Przy pracach z wykorzystaniem prądu elektrycznego trzeba się liczyć z ryzykiem porażenia. Dlatego tak ważne jest doświadczenie i fachowa wiedza osób, które będą zajmowały się obsługą specjalistycznych urządzeń. Jednak to nie zapewnia pełnego bezpieczeństwa. Żeby zredukować wysokość ryzyka, warto wyposażyć maszyny w odpowiedni rodzaj transformatora bezpieczeństwa. Dzięki temu obniżane jest napięcie na tyle, żeby nie zagrażało zdrowiu i życiu ludzi.
Transformatorów bezpieczeństwa, powinno się używać w każdej pracy, gdzie istnieje ryzyko porażenia prądem. Zazwyczaj stosuje się je do zasilania urządzeń elektrycznych bezpiecznym napięciem. Używane są w elektroenergetycznych i przemysłowych instalacjach niskiego napięcia. Zazwyczaj produkowane są jednofazowe transformatory bezpieczeństwa, wykonywane zgodnie z przyjętymi normami. Służą do obniżania napięcia do bezpiecznego poziomu. Minimalizuje to zagrożenie, a także ryzyko awarii przy długim funkcjonowaniu urządzeń.
Przede wszystkim transformator bezpieczeństwa musi być wykonany zgodnie z normami, takimi jak: PN-EN 61558-1, PN-EN 61558-2-4 i PN-EN 61558-2-6. Zbudowane są z ważnych elementów, jak: rdzeń El, obejmy do mocowania transformatora, listwa zaciskowa do połączeń zewnętrznych i uzwojenia nawiniętego na korpus izolacyjny. Obudowa transformatora bezpieczeństwa musi mieć szczelność minimum IP44. Dzięki temu może pracować na zewnątrz w różnych warunkach. Urządzenie powinno posiadać sprawną sygnalizację, informującą o tym, że jest pod napięciem. Musi zostać zabezpieczone bezpiecznikiem. Zależnie od producenta mogą być produkowane o mocy 15 do 3000 VA. Moc transformatora, powinna być dobrana do instalacji, w której ma być używany.